Na naszym rodzimym rynku przybywa powierzchni magazynowych – branża świetnie się rozwija. Co więcej, nowe lokalizacje budzą coraz większe zainteresowanie – popularność zdobyły też magazyny w Częstochowie, Lublinie czy hale produkcyjne w Szczecinie. Trend ten jest zauważalny już od kilku miesięcy. Wiele miast ma nadal potencjał wart wykorzystania, co dostrzegli zarówno inwestorzy polscy, jak i zagraniczni. Poniżej szczegóły.
Polska nadal wśród liderów branży magazynowej
Polska pod względem wielkości rynku magazynowego zajmuje wysoką, bo aż siódmą lokatę w Unii Europejskiej. W Polsce do tzw. Wielkiej Piątki należą największe miasta – jak Warszawa czy Wrocław, ale wiele mniejszych ośrodków też cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Wielu inwestorów poszukuje nowych terenów z konieczności – ze względu na brak magazynów i powierzchni w czołowych lokalizacjach albo wysokie stawki tam obowiązujące. Mniej znane miasta konkurują z aglomeracjami – jak m.in. powierzchnie magazynowe w Częstochowie, Lublinie czy innych do tej pory pomijanych pod tym względem miastach.
Położenie jako najważniejsze kryterium
Dana lokalizacja podlega ocenie ze względu na kilka kryteriów – jak m.in. położenie, dostępność, łatwość transportu, dostęp do pracowników (wykwalifikowanej kadry, jak i siły roboczej), rynek pracy, sytuacja rynku nieruchomości czy kondycja finansowa. Każdy z tych czynników ma znaczenie dla finalnej oceny lokalizacji – transport i dostępność komunikacyjna są jednak priorytetami.
Mniej znane miasta oferują niższe, przystępniejsze stawki, większą dostępność i wybór powierzchni, a także siłę roboczą. Wiele topowych regionów – jak m.in. Łódź i okolice – ma już od kilku lat dość ograniczone możliwości. Rozszerzanie granic prowadzonej w tej branży działalności to już standard, dzięki czemu rozwinęło się wiele małych miast dobrze skomunikowanych. Coraz atrakcyjniejsze są też miasta do tej pory niebudzące zainteresowania inwestorów – jak hale magazynowe w Częstochowie czy Zielonej Górze.
Nie tylko Wielka Piątka
Wielką Piątkę stanowią Centralna Polska (Łódź i okolice), Warszawa, Poznań, Wrocław i Górny Śląsk. Ogromny popyt na magazyny odnotowuje się też na terenach, które graniczą z tymi miastami. Ostatnie miesiące pokazują jednak, że inwestorzy rozglądają się też za nowymi ośrodkami – jak magazyny na wynajem w Częstochowie, Koninie, Kielcach, Zielonej Górze czy Rzeszowie. Do niedawna budziły one niską aktywność u najemców i deweloperów, ale sytuacja dynamicznie się zmienia, a ich potencjał został dostrzeżony